
Danuta Gąsiorowska
Uśmiechnięta, energiczna i szalenie dowcipna!
Pracowała jako główna księgowa, na emeryturę poszła dopiero po 80tce! Jak sama mówi o sobie, jest stała w uczuciach, więc tym bardziej cieszą nas jej słowa o naszej obsłudze Pacjenta:
„Tam była przecudowna kobieta, przesympatyczna, przekulturalna. To właśnie ona mnie przekonała, że powinnam nosić 2 aparaty. (…) Zbadała mi słuch i dopasowała ten pierwszy aparat. On był najlepszy. A dziewczyny [protetyczki słuchu], o cokolwiek bym nie prosiła, to one się zawsze bardzo starają”.

