Historia aparatów słuchowych

Najprostszym i prawdopodobnie najstarszym sposobem korygowania wad słuchu jest przyłożenie dłoni uformowanej w kształt czaszy do małżowiny usznej. Zabieg taki jest w stanie wzmocnić docierające dźwięki o kilka decybeli i tym samym lekko poprawić słyszalność mowy.

Na początku XIX wieku pojawiały się pierwsze powszechnie stosowane trąbki uszne. Można w nich było uzyskać wzmocnienie sięgające nawet 30 dB w paśmie odpowiedzialnym za rozumienie mowy. Zasada działania była bardzo prosta – trąbka miała kształt tuby, mówiono do jej szerokiego końca, a cienki koniec należało zbliżyć do przewodu słuchowego. Początkowo trąbki słuchowe wykonywane były z naturalnych rogów, na przykład byka, natomiast później wykorzystywano inne kształty i materiały.

historia-aparatow-sluchowych-img1.jpg

Graham Bell przez przypadek skonstruował telefon

Dwudziesty wiek to początki i gwałtowny rozwój elektroniki. Pierwsze aparaty słuchowe zawdzięczają swój rozwój technice telefonicznej. Według różnych źródeł, do wynalezienia telefonu przyczynił się przypadek. Graham Bell chciał pomóc swojej niedosłyszącej żonie i przy pomocy funduszy teścia zbudował niewielkie laboratorium, w którym rozpoczął prace nad elektrycznym wzmacniaczem dźwięku. Właśnie tam wynalazł i opatentował głośnik i mikrofon, jednakże rozmiar skonstruowanego aparatu był na tyle duży, że nie sposób było go nosić przy sobie. Za pomocą przewodów elektrycznych można było natomiast przesyłać dźwięk na spore odległości, co było już prostą drogą do opracowania jednego z najbardziej niezwykłych wynalazków w historii ludzkości - telefonu.

Pierwsze elektroniczne aparaty słuchowe konstruowane były na bazie mikrofonów węglowych i stosowane do lat 40. ubiegłego wieku. Miały one szereg wad, wśród których wymienić można chociażby duże rozmiary, a także wytwarzanie szumów i zniekształceń.

Tranzystory i układy scalone

Kolejnym etapem w rozwoju aparatów słuchowych było wykorzystanie do ich budowy lamp próżniowych. Parametry techniczne tego typu aparatów były znacznie lepsze niż węglowych, jednak dopiero zastosowanie tranzystorów pozwoliło na skonstruowanie aparatu słuchowego na tyle małego, aby mógł być noszony blisko ucha. Był to czas miniaturyzacji, w którym zamiast pudełkowych aparatów słuchowych noszonych np. w kieszeni koszuli, zaczęły pojawiać się aparaty zauszne, okularowe i wewnątrzuszne.

Rewolucję zapoczątkowaną przez tranzystory z ogromnym powodzeniem kontynuują układy scalone. To miniaturowe elementy, produkowane od lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, które zawierają bardzo rozbudowane obwody elektroniczne zawarte w jednej bryle. Układy scalone pozwoliły znacznie zmniejszyć rozmiary aparatów słuchowych, jak również uzyskać w nich lepszą jakość dźwięku.

Era cyfrowych aparatów słuchowych

W roku 1996 pojawił się pierwszy na świecie w pełni cyfrowy aparat słuchowy. Cyfrowość aparatu oznacza, że sygnał docierający do mikrofonu zamieniany jest na ciąg zer i jedynek, a procesor aparatu słuchowego przetwarza te liczby tak, aby na wyjściu zapewnić możliwie najdoskonalszy dźwięk. Pierwsze cyfrowe aparaty słuchowe zapewniały jakość dźwięku zbliżoną do płyty CD, obecnie jest ona jeszcze lepsza.

Cyfrowe procesory mogą realizować wiele zadań np. sterować czułością mikrofonów, redukować niepożądane hałasy, zapamiętywać środowiska akustyczne, w których znajduje się użytkownik itd. Obecnie dostępne na rynku są wyłącznie aparaty cyfrowe.

Wszechobecna łączność

W ostatniej dekadzie producenci aparatów słuchowych skupili się na kolejnym kierunku – łączności. Współczesne aparaty słuchowe komunikują się ze sobą nawzajem, dzięki czemu ich wzajemna praca jest skoordynowana i efektywniejsza. Użytkownik regulując głośność w jednym aparacie jednocześnie zmienia ją w drugim. Dodatkowo poprzez rozmaite akcesoria aparaty mogą łączyć się z telewizorem, radiem, komputerem itd. Obecnie każdy z producentów posiada modele, które za pomocą łącza Bluetooth współpracują z telefonami komórkowymi. Co więcej - łączność z telefonem pozwala na łatwą regulację aparatów za pomocą specjalnych aplikacji, jak również zapewnia swobodę bezprzewodowego prowadzenia rozmowy telefonicznej. Niektórzy producenci wręcz przerzucają część zadań aparatu na telefon komórkowy, jak to ma miejsce np. w module uczenia maszynowego (sztucznej inteligencji), umożliwiającym dostosowanie ustawień aparatów słuchowych do dowolnej sytuacji i miejsca w których znalazł się pacjent.

Ciekawi jesteśmy jakie nowości przyniesie kolejna dekada?


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.