Kiedy zacząć używać aparatów słuchowych?Czy to już ten moment, czy jednak mogę jeszcze poczekać?
To pytanie zadają Pacjenci naszym specjalistom w gabinetach audioprotetycznych po badaniu słuchu, które wykazało niedosłuch.
Jeśli masz taki dylemat, to warto zadać sobie wtedy kolejne pytania „Jak dużo wiem o słyszeniu? Jak to, co się ze mną teraz dzieje, wpływa na moje samopoczucie, na relacje z bliskimi? Jak niesłyszenie odbija się na moim zdrowiu psychicznym i fizycznym?”
Nasi specjaliści słyszą często również takie stwierdzenia:
- „Jakoś jeszcze słyszę”. Wiemy jednak, że owo „jakoś” nie oznacza dobrze. Warto zadać sobie więc pytanie, czego tak naprawdę dla siebie chcemy.
- „Przyjdę, gdy całkiem ogłuchnę”. A czy sądzisz, że wówczas będziemy mogli Ci pomóc? Pamiętaj, że komórki słuchowe, które obumierają, nie mają zdolności regeneracji.
Utrata wzroku jest znacznie szybciej zauważalna, bo po prostu nie widzimy obrazu. W procesie utraty słuchu zaczynamy wspierać się innymi zmysłami, w tym narządem wzroku. Wtedy często okazuje się, że gdy nie widzimy ust rozmówcy – nie potrafimy odczytać tego, co nam próbuje zakomunikować.
Bywa też tak, że z wiekiem utrata słuchu dotyczy głównie wysokich częstotliwości. Wydaje Ci się, że słyszysz, bo w ciszy całkiem dobrze rozumiesz co druga osoba mówi. Jednak zupełnie inaczej jest w hałasie – tu najczęściej otoczenie zauważa, że przekręcasz wyrazy, odpowiadasz nie na temat, często prosisz o powtórzenie. Zauważasz wtedy: „słyszę, ale nie rozumiem”.
Co jeszcze mówią nasi pacjenci protetykom słuchu w naszych gabinetach?
- „To nie ja niedosłyszę, to ludzie mówią niewyraźnie”. Zapewne i tak też czasem bywa. Fakty jednak są takie, że jeśli masz stwierdzony niedosłuch, to on nie zniknie. Z niedosłuchem jest jak z oczkiem w pończosze --jeśli nie zareagujesz, nie będzie lepiej, a może być gorzej.
Pytanie brzmi po czym można poznać, że to jest ten właściwy moment i co wtedy zrobić?.
Jeśli czytałeś inne nasze artykuły, to wiesz, że rozkodowanie słyszanej informacji następuje nie w uszach, ale w głowie - słyszymy bowiem tak naprawdę mózgiem, nie uszami. W sytuacji braku rehabilitacji i wspomagania słuchu przy niedosłuchu, niestymulowany dźwiękiem mózg oducza się rozróżniania dźwięków, rozleniwia. I tak każdego dnia następuje powolna deprywacja słuchu. To, że Ty tego nie dostrzegasz, nie oznacza, że tego nie ma.
Kiedy zatem powinniśmy zaopatrzyć się w aparaty słuchowe? Odpowiedź brzmi: w każdej sytuacji, gdy został stwierdzony niedosłuch.
Im szybciej zaczniemy rehabilitować swój słuch, tym lepsze efekty uzyskamy w zrozumieniu mowy i tym lepiej zadbamy o pracę swojego mózgu.
Zatem w przypadku zauważalnej utraty słuchu - nie czekaj! To Twoje życie, Twoje zdrowie i Twoje samopoczucie.
Przyjdź do nas na bezpłatne badanie słuchu i porozmawiaj ze specjalistą. Po prostu zadbaj o siebie!
Autor: Anna Rutkowska