Jakie są główne przyczyny ubytku słuchu?

Żyjemy w świecie, w którym codziennie doświadczamy różnego rodzaju stresu, a także bodźcowania rozmaitymi dźwiękami, często o dużym natężeniu.

Żyjemy również w coraz większym pośpiechu, bez zwracania uwagi na to, jak dbamy o swoje ciało, ile ruchu zażywamy, jak się odżywiamy i ile śpimy.

Wiele się dziś mówi o profilaktyce ubytków słuchu - o tym jak ważne jest dbanie o zdrowie, i to zarówno w aspekcie fizycznym, jak i psychicznym. A jak Ty dbasz o siebie?

  • Czy przeznaczasz na sen odpowiednią liczbę godzin?
  • Czy Twoja dieta jest zróżnicowana, a posiłki regularne?
  • Czy zwracasz uwagę na jakość produktów?
  • Czy dbasz o ruch?
  • W jaki sposób pracujesz ze swoimi emocjami? Przyglądasz się im, czy je tłumisz?
  • Czy badasz regularnie swoje ciało, w tym swój słuch?
  • Czy leczysz infekcje?

Odpowiedzi na powyższe pytania mają duży wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie - jednocześnie zaniedbanie tych czynników może skutkować problemami zdrowotnymi, m.in. niedosłuchem.

Naukowcy i psychologowie zwracają dziś uwagę na to, jak silny wpływ na narząd słuchu ma odczuwanie stresu. Wiedzą to również nasi specjaliści, do których trafiają Pacjenci z nagłą utratą słuchu.

Nagła utrata słuchu może powstać na skutek różnych groźnych stanów chorobowych, dlatego nie wolno jej lekceważyć. Należy zgłosić się do lekarza specjalisty natychmiast, w ciągu 24 godzin.

Utrata słuchu po dużej ekspozycji na hałas, np. po wybuchu petardy, czy głośnym koncercie, może minąć, ale może też pozostawić trwały ślad w postaci niedosłuchu w jednym lub obojgu uszach, dlatego konsultacja lekarska jest tu również wskazana.

Utrata słuchu może nastąpić także na skutek:

  • nieleczonych infekcji,
  • powikłań po nich,
  • chorób, np. choroby Ménière’a,
  • chorób genetycznych,
  • zażywania leków ototoksycznych,
  • urazów głowy,
  • zakażeń,
  • zaniedbań w kontekście prawidłowej pielęgnacji ucha (używaj specjalnych kropli - nieumiejętne posługiwanie się patyczkami nie jest dobrym rozwiązaniem).

Bardzo duży, choć niestety lekceważony, wpływ na kondycję naszego słuchu ma udział w koncertach i dyskotekach, używanie słuchawek dousznych a także nausznych, oraz praca w hałasie bez ochronników. Wydawać by się mogło, że dziś wiele mówi się o konsekwencjach nadmiernej i długotrwałej ekspozycji na hałas, a mimo to nadal bywa ona jednym z najczęstszych powodów utraty słuchu.

Jakie rozróżniamy rodzaje niedosłuchu i czy niedosłuch można leczyć?

Jeśli ubytek słuchu następuje na skutek przejściowej infekcji, przytkania trąbek słuchowych, zapalenia ucha środkowego, czy też zatkania przewodu słuchowego czopem woskowinowym, a zatem problem zlokalizowany jest w obrębie przewodu słuchowego, błony bębenkowej i ucha środkowego, to ten typ niedosłuchu nazywamy przewodzeniowym i najczęściej można go leczyć.

Inaczej jest w przypadku uszkodzeń w uchu wewnętrznym, najczęściej związanych z pracą w hałasie lub zwykłym procesem starzenia się organizmu. Dochodzi w nim do trwałego uszkodzenia komórek czuciowych ślimaka (tzw. komórek rzęsatych) lub uszkodzeń w obrębie nerwu słuchowego. Taki ubytek nazywany jest czuciowo-nerwowym lub odbiorczym i niestety nie podlega leczeniu. Jedyną pomocą jest wtedy zastosowanie wzmocnienia – czyli odpowiednio dobranych i dopasowanych do konkretnego ubytku słuchu aparatów słuchowych.

Jak widać etiologia powstawania ubytków słuchu jest złożona i czynników wpływających na kondycję słuchu może być wiele. O co warto w tym kontekście zadbać? Przede wszystkim o to, na co mamy wpływ – czyli o zdrowie fizyczne i psychiczne oraz unikanie czynników ryzyka, takich jak stres, leki ototoksyczne i przede wszystkim hałas.

Autor: Anna Rutkowska 


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.